Your web browser is too old or does not support JavaScript. This page will not display as intended.

DKW SB 350

Silnik nr 1

Wygląd zewnętrzny nie nastraja optymistycznie. Silnik eksploatowany intensywnie, zapewne po awarii odstawiony i przechowywany w złych warunkach.

[img]

Awarii uległ od strony prądnicy. Od tej strony był rozbierany. Prądnica osadzona bez klina, brak śrub prądnicy i nakrętki karteru. Prądnica mocno skorodowana. Brak elementów regulatora odśrodkowego.

[img]

z prawej strony też do silnika zaglądano - być może z powodu uszkodzenia zapadki kopniaka. Dwie awarie to już za dużo i silnik poszedł w odstawkę.

[img]

Oddzielono skrzynię biegów - wał jest unieruchomiony - tłok utknął w cylindrze. Widać luz pomiędzy rolkami. Średnica czopów wału poniżej nominalnej. Wał naprawiono szlifując czopy i wstawiając nadwymiarowe rolki.

[img]

Tłok udało się "odmoczyć". Utknął na zaschniętym oleju i nie puścił wody do środka silnika.

[img]

Wał i łożyska dokładnie oczyszczono, zmierzono i przymierzono. Czopy są faktycznie lekko przeszlifowane a rolki nadwymiarowe. Naprawę przeprowadzono dawno, po naprawie silnik był użytkowany (sądząc po śladach użytkowany naprawdę a nie hobbystycznie).

[img]

Kartery oczyszczono - są w doskonałym stanie. Przegwintowano otwory i śruby, gwinty nieuszkodzone, śruby i nakrętki oryginalne.

[img]

Zamontowano wał, sprawdzono bicie i luzy. Można rozważyć dalszą eksploatację.

[img]

Oczyszczono tłok, zmierzono cylinder. Cylinder był przeszlifowany na średnicę 67mm (drugi szlif). Tłok nosi wyraźne ślady użytkowania ale nie jest zdeformowany czy pęknięty. Po dorobieniu nadwymiarowego sworznia i zmianie pierścieni można się zastanowić nad jego wykorzystaniem.

[img]

Cylinder oczyszczono z brudu i nagaru. Pomalowano lakierem żaroodpornym.

[img]

Wybrano wszystkie elementy nadające się do użycia - o dziwo pod warstwą brudu skrywał się dobrze zachowany silnik - zużyty ale nie zniszczony.

[img]

Rozebrano skrzynię biegów. Umyto obudowę i pokrywę.

[img]

Oczyszczono wałki - stożek pod zębatką zdawczą nie wytrzymał. Zębatki mogą zostać ale wałek do wymiany.

[img]

Do naprawy oś zmieniacza biegów (za duży luz) i wałek kopniaka (zużyty, uszkodzone zapadki). Reszta w dobrym, oryginalnym stanie.

[img]

[img]

Sprzęgło kompletne, tarcze korkowe raczej zużyte - bez wymiany korków sprzęgło może sprawiać kłopoty.

[img]

Pokrywa nieuszkodzona, brakuje kilku śrub. Ślimak wycisku sprzęgła w dobrym stanie wraz z dźwigienką. Brakuje śruby linki i elementów pomiędzy dźwigienką a linką.

[img]

Silnik nr 2

Z zewnątrz wygląda lepiej niż nr 1. Wygląda na lepiej przechowywany. Prądnica w lepszym stanie, kompletna, pracowała do końca. Całość porządnie skręcona przez mechanika (dociągnięte i zabezpieczone śruby).

[img]

Za to po otwarciu pokrywy niespodzianka. Żywy dowód na pokrewieństwo chirurgii z mechaniką. Tak "organicznego" silnika dawno nie widziałem. Twórcy fantastyki byliby zachwyceni. Silnik wypełnia mieszanina smaru, zestalonego oleju i niestety wody.

[img]

Sprężyna amortyzatora wału pęknięta.

[img]

Pojemnik płynu myjącego, rozpuszczalnik i dużo cierpliwości. Wysiłek się opłacił. Wał korbowy w doskonałym stanie, nigdy nie remontowany. Stopa korbowodu bez luzów, łożyska w dobrym stanie, stożki też. Lekkie ślady zużycia pod uszczelnieniami. Tłok też udało się wyciągnąć bez uszkodzeń. Sworzeń raczej do wymiany. Potrzebne będą też nowe pierścienie tłokowe, stare rozpadły się na kawałeczki.

[img]

Kartery bez zarzutu. Ładny komplet z wałem.

[img]

Uszkodzona lewa nakrętka - skorodowała, a właściwie uległa anihilacji jej część zanurzona w toksycznej mazi.

[img]

Sądząc po ilości nagaru w kanałach to silnik sporo pracował. Tłok jest prawdopodobnie trzecim z kolei. Szlif cylindra zrobiono na 67,5mm. Po remoncie silnik pracował ale nie zdążył się wyraźnie zużyć, był też zapewne użytkowany w przyzwoitych warunkach.

Cylinder wyczyszczono i zabezpieczono lakierem termicznym. Przód silnika jest w bardzo dobrym stanie.

[img]

Wałki skrzyni biegów nieuszkodzone. Co prawda klin zębatki zdawczej został kiedyś ścięty i zębatka trochę uszkodziła stożek ale to nie eliminuje wałka z dalszego użycia.

[img]

Skrzynię zdemontowano - kilka śrub nie wytrzymało. Pokrywa była naprawiana w kilku miejscach. Jeden z otworów przegwintowano z M7 na M8. Standardowo do naprawy wałek kopniaka z zapadką i wysprzęglikiem. Przydałyby się też nowe sprężyny kopniaka.

[img]

Zarówno obudowa skrzyni jak i wałki są po prostu dobre, wymieniono łożyska i złożono korpus skrzyni na gotowo. Niestety toksyczna maź uszkodziła zanurzone w niej fragmenty koła rozrusznika i kosza sprzęgłowego. Zniszczeniu uległy też korki pokrywy (górny wlewu, dolny spustowy i czołowy poziomu oleju), zaślepki cylindra mają uszkodzoną powierzchnię zewnętrzną (nadają się do użytku).

[img]

[img]

Korki w tarczach sprzęgłowych do wymiany.

[img]

Silnik wstępnie poskładano w całość. Brak łożyska wycisku sprzęgła.

[img]

Pokrywa spawana od dołu. Dospawana płetwa w której mocuje się śrubę linki sprzęgła. Naprawy dokonane profesjonalnie nie wymagają poprawy, są mało widoczne.

[img]

Silnik nr 3

Najczystszy z zewnątrz ale sprawia złe wrażenie - nie został wyjęty z działającego motocykla a raczej poskładany do sprzedaży. Skręcony byle jak po nieudanej próbie naprawy.

Talerz prądnicy ma pogięte końce uzwojeń.

[img]

Tłok bez pierścieni w stanie nienadającym się do użytku.

[img]

Przyrdzewiałe do wału łożyska.

[img]

Wał próbowano naprawiać. Jeden czop szlifowany, wstawiono nadwymiarowe rolki. Co z tego jeśli wał jest krzywy i niemiłosiernie bije. Do naprawy - co tanie nie będzie - o ile ktoś podejmie się regeneracji.

[img]

Bieżnie łożysk też do wymiany.

[img]

W cylindrze naprawiono żebra ale ich nie oszlifowano. Tłok uszkodzony na kilka sposobów.

[img]

Pokrywa spawana.

[img]

Obudowa skrzyni biegów nadłamana.

[img]

Koła zębate skrzyni biegów zużyte ale wałki nieuszkodzone.

[img]

Do wykorzystania części drobne - amortyzator wału, nakrętki, korki, sprzęgło ...

[img]

Prądnice

Wybrano dwie podstawy prądnic - trzecia jest pęknięta i pokrzywiona. Wyczyszczono i przygotowano do montażu dwie bary nabiegunników.

[img]

Dwie pokrywy nadają się do użytku. Wyklepano je, zaspawano niepotrzebne otwory. Wykonano nowe otwory w nowych miejscach aby ominąć uszkodzone fragmenty podstaw.

[img]

[img]

Z trzech uzwojeń wzbudzenia wybrano dwa najmniej zdeformowane i uszkodzone. Nie wyglądają może najlepiej ale często uzwojenia nie są uszkodzone a tylko ich końce i izolacja.

[img]

Usunięto uzwojenia oporowe (nie będą potrzebne przy zastosowaniu regulatora elektronicznego). Wlutowano nowe końcówki i zaizolowano. Zmontowano z nabiegunnikami i przetestowano. Zamontowano szczotkotrzymacze.

[img]

Przydałyby się nowe płytki ze stykami w miejsce spękanych i uszkodzonych. Potrzebne będą także nowe przerywacze.

Silnik nr 2 jest zdecydowanie w najlepszym stanie. Pozostawiono kartery z wałem, cylinder z tłokiem i skrzynię biegów. Z pozostałych silników wybrano najlepsze elementy sprzęgła, rozrusznika, zębatki, korki, itd... W uszkodzone miejsce mocowania sprężyny w pokrywie wkręcono stalową tulejkę. Stoczono wałek rozrusznika i wymieniono tulejkę wałka w pokrywie. Dopasowano zapadkę rozrusznika. W oryginalny kopniak wstawiono tuleję i dorobiono nowy klin. Zreperowano górę kopniaka.

[img]

Wybrano najlepszą prądnicę. Zmontowano odśrodkowy układ przyśpieszenia zapłonu.

[img]

Silnik jest kompletny, złożony z oryginalnych części. Przydałoby się wymienić zębatkę zdawczą (lub jej wieniec). Brakuje przerywacza. Do tłoka trzeba dopasować nowe pierścienie.

W silniku nr 1 wymieniono wałki w skrzyni biegów. Wybrano najlepsze części z pozostałych po montażu silnika nr 2 i uzyskano silnik nieco gorszy ale również całkiem przyzwoity. Gładź cylindra jest w gorszym stanie, zębatki nie są "na piątkę", trzeba wstawić korki w tarcze sprzęgłowe. Czopy wału i stopa korbowodu są po regeneracji ale nie zostały doprowadzone do stanu fabrycznego a zastosowano nadwymiarowe rolki. Do tłoka potrzebne są nowe pierścienie. Można też rozważyć szlif cylindra i kupno nowego tłoka.

Jedna z prądnic (ta zardzewiała) po odczyszczeniu może nadawać się do użytku.

[img]

Skompletowano jeszcze jeden zestaw regulatora odśrodkowego. Wytoczono nowe osie przeciwciężarów i uzyskano drugi zestaw silnik - prądnica.

[img]

Są więc dwa zestawy silnik - prądnica do wykorzystania.

[img]

[img]

Reszta motocykla jest "w kawałkach". Podzespoły są oryginalne i w dość dobrym stanie. Rozłożono je na poszczególne elementy i przejrzano pod kątem dalszego wykorzystania. Wyselekcjonowano te elementy nad którymi będą prowadzone dalsze prace. Przygotowano je do piaskowania lub ocynkowania.

[img]

[img]

Wypiaskowane elementy wstępnie naprawiono i zabezpieczono gruntem epoksydowym.

[img]

Felgi nie pochodzą od jednego motocykla - mają różne przetłoczenia na nyple.

[img]

[img]

Z błotników usunięto wzmocnienia - pod nimi blacha była przerdzewiała i spękana. Elementy wypiaskowano i wstępnie naprawiono - wstawiono łatki i zaspawano otwory. Wypiaskowano głowice.

[img]

Ocynkowano oryginalne elementy mocowań.

[img]

Rozpoczęto montaż ramy motocykla, prostując, naprawiając i dorabiając brakujące elementy.

[img]

Naprawiono podstawkę centralną, dorobiono nową oś podstawki. Zmontowano przednie zawieszenie, wstawiono silnik.

[img]

Przymierzono główne elementy karoserii. Sporządzono listę braków.

[img]

Bez szpachli się nie obeszło.

[img]

Błotnik wstępnie przygotowano do malowania. Złożono mocowania. Dorobiono rejestrację z uchwytami.

[img]

Rozebrano napęd prędkościomierza. Dolna nakrętka zębatki do dorobienia, tulejka do zmiany. Zębatki jeszcze żyją ale zgon jest możliwy w każdej chwili.

[img]

Pomalowano i złożono przednią piastę.

[img]

Zapleciono i wycentrowano przednie koło.

[img]

Pomalowano tylną piastę, zmieniono łożyska, dorobiono brakujące elementy.

[img]

Ustawiono piastę w ramie.

[img]

Zapleciono i wycentrowano tylne koło.

[img]

Zreperowano tylny błotnik. Dorobiono nowy zawias płetwy tylnego koła.

[img]

[img]