Your web browser is too old or does not support JavaScript. This page will not display as intended.

Motocykl w częściach. Częściowo pomalowany ale bez napraw blacharskich - czyli dziury zatkane szpachlą.

Prawdziwy stan elementów widoczny dopiero po piaskowaniu.

Część elementów jest dobra, oczywiście są ślady korozji ale części nadają się do dalszej eksploatacji.

[img]

Nad pozostałymi elementami trzeba popracować. Błotniki są w dobrym stanie (trochę zbędnych otworów i pęknięć). Czasza lampy do załatania, wieniec zębaty tylnej piasty do wymiany ( z uzębienia została falbanka), puszka narzędziowa dość mocno nadgryziona przez rdzę ale ponieważ jej znaczenie konstrukcyjne jest niewielkie - do naprawy. Podstawkę centralną raczej trzeba odbudować niż naprawiać, tylna lampka do dokupienia.

[img]

Zbiornik paliwa w fatalnym stanie. Dół skorodowany na wskroś, wszędzie dziurki. Nawet jeśli zostanie naprawiony to jeśli będzie szczelny we wtorek to w środę może już zacząć przeciekać. Oczywiście trochę potrwa zanim paliwo przedostanie się przez lakier ale jego naprawa ma niewielki sens a próba użytkowania zakończy się (prędzej czy później) tak samo (raczej źle).

[img]

Jedna część bagażnika też raczej nieobecna - ale do dorobienia jeśli nie będzie nic lepszego.

[img]

Rama od góry patrząc, wydawała się dziwnie prosta, zazwyczaj otwarty profil jest mocno zdeformowany. Wydała się też dziwnie ciężka ale cóż, człowiek z wiekiem słabnie. Tajemnica tkwi od spodu w postaci wzmacniających prętów zbrojeniowych.

[img]

Pręty usunięto, kształtowniki wyprostowano. Niestety już "na oko" widać że krzywa jest niemiłosiernie.

[img]

Naprawę rozpoczęto od dolnej półki. Wycięto zniszczone tulejki i rozwiercono otwory w których mocowane są podnóżki i stopka centralna. Wytoczono tulejki, ustawiono w otworach i ściągnięto szpilkami.

[img]

Nity zaklepano, tulejki obspawano. Ze względu na liczne (właściwie wszechobecne) pęknięcia w miejscach łączenia i na zagięciach położono spawy.

Od dołu ramy zamknięto profile zostawiając tylko miejsce na podnóżek centralny. Obspawano przednią półkę.

[img]

Przyjmując jako bazę dolną część ramy wyprostowano część górną. Aby wyprostować główkę ramy konieczne było przecięcie górnych belek.

[img]

Rozebrano silnik (potrzebne są kartery do przymierzenia w ramie). Kiedyś, dawno temu, miał zdjęty cylinder i tłok. Potem tłok (bez pierścieni i sworznia) włożono do cylindra. Skrzyni kompletna i na pierwszy rzut oka nieuszkodzona. Rozkręcił się zmieniacz biegów i być może to było powodem odstawienia motocykla. Zębatka rozrusznika bezzębna - do wymiany. A co wilgoć zrobiła z wałem i łożyskami - widać na zdjęciu. Nawiasem mówiąc to zdjęcie mogą sobie powiesić na ścianach entuzjaści odpalania silników po wieloletnim postoju.

[img]

W główkę ramy wstawiono tuleje i zamocowano pręt. Dokonano ostatnich korekt kształtu ramy. Przedłużono blaszane wzmocnienia pod główką. Górne belki zamknięto od spodu paskami blachy. Masy dużo nie przybyło a sztywności całkiem sporo. Paski blachy umożliwiły też wyprostowanie boków górnych belek.

Na przodzie ramy pozostawiono otwarte profile aby całość wyglądała jak oryginał. I tak jest na tyle sztywna że worek ziemniaków uniesie - zresztą worki też zeszły na psy i teraz są 25 kilowe a nie 50-cio jak to było w czasach młodości SHL-ki.

[img]

Zmontowano łożyska główki ramy i sztycę. Skręcono siodło (dorobiono nadwymiarowy sworzeń). W miejsca mocowań wspawano nagwintowane tulejki zamiast nakrętek spawanych tylko do jednej ścianki. Dorobiono nowe mocowania napinaczy łańcucha - stare miały urwane gwinty.

[img]

Wyczyszczono elementy przedniego zawieszenia. Aluminiowe tuleje oczywiście zużyte, szczególnie te dolne. Sposób regeneracji do przedyskutowania.

[img]

Pospawano nadłamane chorągiewki i zmontowano zawieszenie. Wyprostowano półkę i dorobiono nakrętkę i podkładkę sztycy.

Pospawano i wyprostowano stopkę hamulca. Wyczyszczono i wyprostowano elementy mocujące kierownicę.

[img]

Wyczyszczono elementy przedniej piasty i zmontowano piastę z nowymi łożyskami. Wyprostowano błotnik i pałąki, dorobiono nowe nity i zmontowano.

[img]

Przeszukano skrzynki z częściami i wybrano oryginalne elementy nadające się do użytku. Stoczono resztki zębatki z tylnej piasty. Rozebrano dekiel z WFM-ki.

[img]

Dorobiono elementy hamulca: pręt z pokrętłem, sworzeń i blokadę.

[img]

Wytoczono oś tylnej piasty, dorobiono dystanse, elementy napinaczy łańcucha. Dopasowano dekiel i zmontowano piastę z nowymi łożyskami.

[img]

Przymierzono kartery silnika, dopasowano mocowania i dorobiono śruby mocujące.

[img]

Kartery wymyto i wyczyszczono. Przegwintowano wszystkie otwory. Zardzewiały cylinder i oryginalny tłok wstępnie wyczyszczono i zamontowano w karterach. Sprawdzono działanie układu korbowego.

[img]

Wypiaskowano głowicę, złożono skrzynię biegów wybierając jak najlepsze części. Wyczyszczono koło magnesowe i podstawę cewek. Silnik zmontowano w ramie. Złożono gaźnik.

[img]

Dopasowano pokrywę magneta.

[img]

Dopasowano elementy sprzęgła i rozrusznika.

[img]

Zakończono wstępne kompletowanie motocykla.

[img]

Zakupiono brakujące i uszkodzone części.

Zamontowano podstawkę centralną. Przetoczono i wspawano zębatkę tylnego bębna. Przeszlifowano i zamontowano zębatkę zdawczą. Założono łańcuch. Dopasowano osłonę łańcucha. Zamontowano bagażnik.

[img]

Zmontowano tylną lampkę.

[img]

Zmontowano końcówki kierownicy i rolgaz. Chrom na klamkach był położony bez miedzi - odpadał od dmuchnięcia. Okazało się to małą stratą gdyż klamki i tak wymagały dopasowania do kierownicy. Wykonano także nowe, nadwymiarowe śruby klamek.

[img]

Zamontowano nowe cewki i przerywacz - iskra jest.

[img]

Wyczyszczono szkło i wklejono odbłyśnik.

[img]

Zmontowano reflektor. Naprawiono mocowanie gaszaka do kierownicy. Zamontowano nowe tarcze sprzęgłowe, linkę i sprawdzono działanie sprzęgła. Zamontowano linkę gazu. Zaklejono dziurę w lewej pokrywie. Wytoczono podnóżki.

[img]

Zapleciono i wycentrowano przednie koło.

[img]

Tylne koło i motocykl już samodzielny i samobieżny. Niestety musi jeszcze wrócić na stół operacyjny - przednie zawieszenie wymaga wyprostowania.

[img]

[img]

Jedno z mocowań osi było nieprostopadłe względem osi (chyba fabrycznie) i wymagało przespawania. Wytoczono nową oś i zregenerowano wytarte tuleje.

[img]

Wyprostowano półki i ponownie złożono całość zawieszenia. Tym razem wygląda poprawnie.

[img]

Pospawano zbiornik paliwa. Doświadczenie podpowiadało - zostaw, nie dotykaj. Niestety złe przeczucia były słuszne, zbiornik rozpadał się w rękach. Łata na łacie...

Dorobiono mocowania do ramy i dopasowano mocowanie siodła.

[img]

Przymierzono nowy wspaniały wydech.

[img]

Motocykl rozebrano. Wysłano części do chromowania.

Ramę ponownie wypiaskowano i zabezpieczono gruntem epoksydowym.

[img]

Wypiaskowano cylinder, pomalowano lakierem żaroodpornym i wysłano do przeszlifowania.

[img]

Wyszpachlowano blacharkę, przygotowano do malowania i rozpoczęto nakładanie lakieru wierzchniego.

[img]

Wał korbowy wysłano do regeneracji.

Odebrano pochromowane części.

[img]

Pomalowano ramę i rozpoczęto składanie "na gotowo".

[img]

Gotowy na własnych kołach. Brakuje elementów z naklejkami czyli tylnego błotnika i baku.

[img]

[img]

Przeszlifowany cylinder z nowym tłokiem.

[img]

Ładnie obszyte siodło.

[img]

Zakupiono nowy wał korbowy. Wytoczono tulejkę główki korbowodu. Przymierzono wał do karterów. Ponieważ korbowód jest szerszy konieczna jest niewielka korekta karterów i dołu cylindra. Zmiany są niewidoczne od zewnątrz.

[img]

Silnik złożono i wstawiono do motocykla.

[img]

[img]

[img]

Zbiornik paliwa pokryto od zewnątrz epoksydem i sprawdzono szczelność.

[img]

Zmontowano magneto i wykonano instalację elektryczną.

[img]

[img]

[img]

Wyszpachlowany zbiornik pokryto ponownie epoksydem. Wydrukowano naklejki.

[img]

Pomalowano zbiornik i zamontowano. Złożono tylny błotnik z bagażnikiem. Zmontowano i podłączono tylną lampkę. Przygotowano motocykl do uruchomienia.

[img]

[img]

Jak zwykle bez poprawek się nie obyło, tym razem szwankowała komora pływakowa i rolgaz. Motocykl sprawny, oczywiście będzie jeszcze wymagać trochę pracy od właściciela jeśli ma być zabytkiem jeżdżącym

http://www.youtube.com/watch?v=A7tWOGC8K0g

[img]